środa, 25 grudnia 2013

Świątecznie :P

Wy też uwielbiacie Święta? Opowiadanie rodzinnych historyjek? Choinkę? I najważniejsze JEDZENIE I PREZENTY? 
Ja zwykle spotykam się z rodziną i po odpakowaniu wszystkich rzeczy siadamy i szukamy tematów do rozmowy (śpiewanie kolend jest przecież zbyt zawstydzające). Tym razem dziadkowie prowadzili jakże interesującą konwersację o zdrowiu. Jedenk z nich opowiadał jak po radioterapi (czy czymś takim) nie mógł zbyt blisko zbliżać się do nikogo. Podszedł w tedy do kogoś w autobusie i powiedział, że ma mu zejść z miejsca, bo inaczej napromieniuje się od niego i umrze. HAHAHAHAHA - to nie było śmieszne. Czasem mam dość takich spotkań rodzinnych, ale bardzo to lubię. Można pośmiać się ze zwariowanej rodzinki. 

 /Kluszeczka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz